Autor Wiadomość
Melek Taus
PostWysłany: Sob 13:22, 01 Mar 2008    Temat postu:

..były to klucze bez dziurek (?) ch** z kluczami ważne że Henia znalazła
lala nasza siadła sobie w kąciku i zaczęła czytać gazetkę czekając aż Henio załatwi sprawę z klientką gdy w końcu po godzinie udało się lachonowi odebrać klucz do pokoju od portiera przyszła kolej na Dmuchaną...
juździor
PostWysłany: Pią 10:22, 29 Lut 2008    Temat postu:

jednak życie roznie sie układa a dmuchana lala miala po prostu zwyczajnego pecha i nie trafiła do Iduny po złote jabłko ale co tam ... po drodze znalazla jabłonke z normalnymi na swiecie jabłkami(moze to gruchy były kto tam wie) mowi a noz widelec zje sobie na pewno nie utyje. a tu nagle pyk i znalazła sie do ch.... wafla no cholera nie uwierzycie.. na portierni Akademika nr 4. Ale biedna nie spodziewala sie ze zastanie owego Henia Portiera z młodą niewiastą....była zrozpaczona......nie mogła uwierzyć....po prostu była w szoku....Harry Portier pokazywał jej klucze....ale to nie były zwykłe klucze..
Melek Taus
PostWysłany: Nie 19:23, 24 Lut 2008    Temat postu:

zarzuciła worek podróżny na plecy i ruszyła w stronę Niffelheimu za plecami zostawiając jedyny znany jej świat Midgard nie znając drogi kierowała się położeniem Polaris mając nadzieję że zaprowadzi ją ona do Iduny od której chciała otrzymać złote jabłko które - jak twierdziła jej wróżka - przywróci jej życie i tym samym da czas i nadzieję na odnalezienie Henia Portiera - jedynej istoty mogącej pomóc odzyskać jej sens życia
juździor
PostWysłany: Pią 21:07, 22 Lut 2008    Temat postu:

no tak kobita się zamknęła w sobie bo wszyscy mieli ja w d..... to co se bedzie jak se może wzieła koreczek wyjęła i popełniła samobójstwo mimo iż później wstała i poszła(nie wiedzieć jak i dlaczego) poszukać tego całego harrego portiera słysząc pogłoski o jego niecnych zamiarach co do młodych dziewoji...czuła że to jej ostatnia szansa......
Melek Taus
PostWysłany: Wto 20:43, 19 Lut 2008    Temat postu:

ale wróćmy na chwil do naszej głównej bohaterki - dmuchanej lali
podczas gdy my zajmowaliśmy sie lordem jego rodziną i miejscem jego pobytu zdarzyła się rzecz straszna
z lali zaczęło uchodzić powietrze ...
juździor
PostWysłany: Wto 20:27, 19 Lut 2008    Temat postu:

informacja jest potwierdzona Harry Portier okupuje portiernie Akademika nr 4 .... i atakuje młode dziewoje ...krąży nowina iż ów portier(tudzież zwany Toffikiem) spaceruje po korytarzach i zaznacza teren swoim świecącym palcem imitującym ET i wołając ET phone home!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!nie odbierAć pod żadnym pozorem!!grozi przewiezieniem na rowerku! ..........bez siodełka .....
Melek Taus
PostWysłany: Pon 20:00, 18 Lut 2008    Temat postu:

Harry Wink seksoholik pedofil heroinista autor kilku książek i opowiadań w młodości grywał w filmach porno były to głównie niszowe produkcje zarabiał na życie dając du** na bajzlu obecne miejsce pobytu nie jest znane podobno ukrywa się w akademiku podszywając się pod portiera informacja ta nie jest potwierdzona
juździor
PostWysłany: Pią 16:48, 15 Lut 2008    Temat postu:

ale po pewnym czasie okazało ze ów lord to lord Voldemort ktory w d... miał dmuchana lalę , bo jemu w głowie tylko harry portier Very Happy
Melek Taus
PostWysłany: Śro 15:59, 13 Lut 2008    Temat postu:

zabrali więc naszego emoboya razem z jego lalką i zanieśli ich lordowi
lordowi który - o czym nie wszyscy wiedzą - był przyrodnim bratem lorda Vadera
oraz prawdziwym ojcem Maćka z klanu
Evangelion
PostWysłany: Śro 8:11, 13 Lut 2008    Temat postu:

wcześniej przeciął jej żyletką sutki i ucharakteryzował na the billa co by nabrała większej emo wartości na targu, lecz tam ludzi znali prawdziwą wartość rzeczy i wszystko co było emo oddawali w ręce złego lorda Kucipięty xD
fenix88
PostWysłany: Wto 23:35, 12 Lut 2008    Temat postu:

[hehehe, no takich skutków to sie nie spodziewałem, ta opowieść to normalnie niezły sprawdzian ludzkiej mentalności i podstawowych mysli]

Wział lalkę od qumpla i poszedł z nia na pchli targ, zapewne sprzedać.
Melek Taus
PostWysłany: Wto 21:29, 12 Lut 2008    Temat postu:

a w wolnych chwilach ( kiedy się nie ciął ) słuchał tokio hotel <blee>
i marzył o bilu Smile <blee><blee>
Evangelion
PostWysłany: Wto 18:35, 12 Lut 2008    Temat postu:

[mi się kojarzy z tym starym filmem Razz]

Był EMO i kochał ciąć żyletkami swojego małego fallusa xD
Melek Taus
PostWysłany: Wto 16:27, 12 Lut 2008    Temat postu:

którego nikt nie kochał i nie lubił bo był EMO

niekończąca się opowieść - never-ending story
nie wiem czemu ale kojarzy mi się to z pornolem
Evangelion
PostWysłany: Wto 16:22, 12 Lut 2008    Temat postu:

Wszyscy wiedzą, iż PRAWIE czyni wielką różnicę, więc nasz bohater postanowił ją oddać swojemu nieśmiałemu koledze :>
Melek Taus
PostWysłany: Wto 16:20, 12 Lut 2008    Temat postu:

i prawie nieużywana Wink
fenix88
PostWysłany: Wto 11:18, 12 Lut 2008    Temat postu:

Lalka ta była prawie naturalnych rozmiarów.
Evangelion
PostWysłany: Wto 9:12, 12 Lut 2008    Temat postu:

gdy tak wracał zasmucony ciemnymi ulicami do swej parchatej chatki znalazł gumową lalkę barbie ;>
Melek Taus
PostWysłany: Wto 1:01, 12 Lut 2008    Temat postu:

był bo wyj***** go ze studiów
i już go nie ma
Smile
fenix88
PostWysłany: Pon 22:53, 11 Lut 2008    Temat postu: Niekończąca się opowieść

Widzę, że spam to to, co najlepiej Wam idzie, więc kolejna zabawa. Otóz polega ona na dopisywaniu kolejnego zdania do opowieści, akiego jakie sie chce, ale tak żeby jako tako zachować spójność.

Więc zacznę:

Niedawno temu w Krakowie był sobie Metal.